Było zapotrzebowanie na pomoc dla niewypłacalnych konsumentów
Tym co wielu osobom uniemożliwiało ogłoszenie upadłości przed zmianami przepisów był wymóg posiadania majątku – twierdzą Filip Kozik i Justyna Nowak-Trojanowska.
Co Państwa skłoniło do tego, aby świadczyć usługi na gruncie prawa upadłościowego?
Justyna Nowak-Trojanowska: Przyczyna takiej decyzji wynikała z rynkowego zapotrzebowania na tego typu usługi. Wraz z dwiema nowelizacjami, które miały miejsce pod koniec 2014 i na początku 2016 roku, popyt na tego typu usługi znacznie wzrósł. Tendencja ta była szczególnie wyraźna wśród niewypłacalnych konsumentów, dla których szansa na uzyskanie oddłużenia stała się nieporównywalnie większa.
Jakie zmiany zostały wówczas wprowadzone przez ustawodawcę, które ułatwiły ogłoszenie upadłości konsumenckiej?
Filip Kozik: Tym, co wielu osobom uniemożliwiało ogłoszenie upadłości przed zmianami przepisów był wymóg posiadania majątku. Łatwo zatem można dojść do wniosku, że przeciętny Kowalski, który zmagał się z zobowiązaniami przez dłuższy czas, majątku nigdy nie miał lub zdążył go utracić. W obowiązującym stanie prawnym kryteria ogłoszenia upadłości konsumenckiej są inne, a brak cennych aktywów nie stanowi jakiejkolwiek przeszkody. Koszty postępowania upadłościowego takiej osoby są tymczasowo pokrywane przez Skarb Państwa. Jeśli sytuacja finansowa upadłego mu na to pozwala, to do zwrotu tychże środków dochodzi na etapie planu spłaty wierzycieli.
Czy bankrutów...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta